W dniach 9 – 11 września 2022 roku odbyła się wycieczka zorganizowana przez płocki Oddział Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego – tym razem w okolice Kazimierza Dolnego i Sandomierza. Podobnie jak poprzednio, wyjechaliśmy w piątek rano, planując powrót w niedzielny wieczór. Po kilkugodzinnej, wesołej podróży autokarem, zajechaliśmy do Kazimierza.
Wg opinii przewodnika, miasto to ze względu na położenie na wzgórzach można przyrównać do małego Rzymu. Jeśli tak – to bardzo małego, natomiast wszystko tam położone jest na wzniesieniach, których pokonanie dało niektórym solidnie w kość. Obejrzeliśmy szereg historycznych spichlerzy, obecnie pełniących głównie funkcje hoteli i pensjonatów, odwiedziliśmy też bulwary nadwiślańskie. Zwiedzaliśmy Rynek z charakterystyczną studnią, oglądaliśmy zabytkowe budynki, w tym szczególnej urody kamienicę pod św. Mikołajem i Krzysztofem – to wszystko okraszone galeriami sztuk, obrazami i straganami z kolorowymi pamiątkami. Weszliśmy na Górę Trzech Krzyży, upamiętniającą ofiary zarazy, z piękną panoramą widokowa na całe miasteczko oraz na Basztę – kamienną, cylindryczną budowlę, datowaną na XII – XIII wiek. Okolica obfituje w wąwozy, przeszliśmy jeden z nich – Wąwóz Korzeniowy, zwany inaczej Wąwozem Śmierci z racji położenia pomiędzy cmentarzami. Część uczestników wybrała następnie wędrówkę do Albrechtówki i Męćmierza, tj. do kolejnego punktu widokowego, pozostali spędzili czas wolny w Kazimierzu. Pierwszy dzień zakończyliśmy kolacją połączoną z muzyką i tańcami.
W sobotę, po smacznym śniadaniu, pojechaliśmy do Sandomierza. Zgodnie z programem, zwiedziliśmy Rynek z Ratuszem, urocze uliczki, gotycką katedrę, a przede wszystkim podziemną trasę turystyczną, zbudowaną z XV-XVI wiecznych lochów i piwnic kupieckich. Obejrzeliśmy też Collegium Gostomianum (obecnie szkołę średnią), Dom Długosza (pełniący funkcje Muzeum Diecezjalnego) i Zamek Królewski (obecnie Muzeum Zamkowe). Po wejściu na ostatnią z bram miejskich, bramę Opatowską, podzieliliśmy się i część odwiedziła Wąwóz Jadwigi, a pozostali postawili na indywidualne zwiedzanie Sandomierza i czas wolny.
W hotelu, oprócz kolacji czekały nas jeszcze niesamowite emocje związane z półfinałami Mistrzostw Świata w siatkówce mężczyzn oraz pojedynkiem Igi Świątek z Tunezyjką Ons Jabeur w finale US OPEN. Wspólne kibicowanie naszej drużynie, w pojedynku z Brazylijczykami oraz polskiej tenisistce pozostanie w naszej pamięci na długo. I to jeszcze nie koniec – po zwycięskim dla Polaków meczu, w świetnych humorach, opowiadaliśmy sobie dowcipy i tzw. kawały, wzbudzając salwy śmiechu. Trzeba przyznać, że wśród nas objawili się prawdziwi mistrzowie dowcipu, sypiąc anegdotami jak z rękawa.
Kolejny, ostatni już dzień to wizyta w niesamowitych ruinach Zamku Krzyżtopór w Ujeździe, rezydencji pałacowej z XVII wieku, wybudowanej przez rodzinę Ossolińskich. W swoim czasie, przed budową Wersalu, była to największa budowla pałacowa w Europie. Pałac wbudowany w fortyfikacje – jeszcze dziś robi wrażenie, dając pojęcie jak mógł wyglądać w pełnej krasie. Ostatnim punktem programu było zwiedzanie Krzemionek Opatowskich – rezerwatu archeologicznego UNESCO z największym w Europie zespołem neolitycznych kopalni krzemienia pasiastego. Krzemień pasiasty to bogactwo tych ziem, znajdujący zastosowanie do wyrobu biżuterii a w przeszłości jako twardy materiał na narzędzia.
Zgodnie z przewidywaniami, w godzinach wieczornych wróciliśmy do Płocka, pełni wrażeń i snując plany przyszłych wycieczek.
BM